Znasz to?
Wchodzisz do sklepu i zaczynasz biegać od pułki do pułki wypełnionej po brzegi kosmetykami pielęgnacyjnymi w nadziei, że dziś będzie ten piękny dzień i trafisz na swój ideał:)
Czar pryska zaraz po zakupach, kiedy testujesz swój nowy nabytek i okazuje się, że nie zaspokaja potrzeb Twojej cery, a jeszcze nie mało kosztował:(
Flustracja gwarantowana:)
Mam dla Ciebie rozwiązanie na tą sytuacje. Czytaj dalej i poznaj, jak raz na zawsze przegonić taką sytuacje w niepamięć.
Punkt pierwszy i najważniejszy to… zadaj sobie podstawowe pytanie,
Czy naprawdę znam potrzeby swojej cery?
Jak i czy je zbadałam?
Dlaczego to takie ważne, żebyś znała odpowiedzi na te pytania?
Bez nich Twoje zakupy to ciągła loteria i nadmierne wydatki! Odpowiedz w stylu wydaje mi się, że jest tłusta, mieszana, sucha itd..też do niczego nie prowadzi …dlaczego? bo wystarczy, że weźmiesz do ręki myśląc, że masz cerę tłustą krem do cery mieszanej i wpadniesz w wątpliwości:). Pamiętaj, kiedy czegoś jesteśmy nie pewne, to nasz mózg uwielbia tworzyć podpowiedzi w stylu, a może tamto jest lepsze, bardziej właściwe:)
Kolejna odpowiedz, z którą nie raz się spotkałam brzmi, bo kosmetyczka mi powiedziała, jaką mam cerę.
Hit obecnych czasów! Kochana moja pamiętaj, kosmetyczka widzi to co jest na powierzchni skóry i słucha tego co jej opowiesz, więc nie jeden raz może pomylić się stawiając diagnozę tylko w oparciu o wywiad z Tobą.
Co możesz zrobić w takiej sytuacji, zanim pójdziesz na kosmetyczne łowy:)?
Przebadaj swoją skórę u osoby, która wykonuje badania skóry twarzy specjalistycznym urządzeniem diagnostycznym.
Po dokładnym badaniu, osoba je wykonująca zobaczy, jak pracują twoje gruczoły łojowe skóry i jakie mają rozmieszczenie, co jest kluczowe przy podejmowaniu decyzji o tym, jaki masz typ cery. Zobaczy stopień nawodnienia cery, zmiany pigmentacyjne i stany zapalne, czyli wszystko to co dzieje się w głębszych warstwach naszej skóry.
Po takim badaniu i konsultacji od razu wiesz, czego potrzebuje Twoja cera. Taka osoba rozpisze dla Ciebie poranną i wieczorną pielęgnacje dokładnie z nazwami kosmetyków, które masz zakupić. Po prostu idziesz, kupujesz konkretny kosmetyk i działa! Nie błądzisz wśród półek godzinami, nie tracisz czasu i nie wydajesz niepotrzebnie kasy na coś, co mogłoby kompletnie nie zadziałać!
TO JEST NAJKRÓTSZA DROGA DO TWOJEJ SATYSFAKCJI!:)
Teraz wersja dla tych co lubią trochę się pomęczyć i znaleźć kosmetyk na własną rękę.
Krok pierwszy: Przed pójściem do sklepu, zapoznaj się z markami kosmetyków pielęgnacyjnych proponowanych w drogeriach w Internecie.
Unikniesz, zbędnego chodzenia po drogeriach, jeżeli szukasz konkretnej marki. Nie dasz się naciągnąć na przypadkowe zakupy, na które na pewno skusisz się w sytuacji, gdy zaczniesz chodzić po różnych sklepach, nie wiedząc czego szukasz.
Jeżeli nie wiesz, jakiej marki szukasz i jesteś już w drogerii nie panikuj! weź głęboki wdech:)
i zapamiętaj to, co teraz napisze:)
W sklepach na wysokości oczu znajdziesz te produkty, które sklep chce żebyś kupiła albo te, które kupujemy najchętniej! Mimo, że ich jakość w stosunku do ceny może być różna!
A co najważniejsze te kosmetyki nie muszą być i raczej nie są zdrowe dla Twojego organizmu! Na etykiecie zewnętrznej produktu (opakowaniu), producent kosmetyku może napisać wszystko.
Rozejrzyj się, więc po niższych i wyższych półkach, żeby sprawdzić jakie składy kosmetyków proponują inne marki!
Tak to ważne co teraz pisze! Chodzi o składy!!
Koniecznie zwróć uwagę na to, czy kosmetyk nie zawiera EDTA, Hydantoiny i Quaternium (lub Quaternium-15)!
Zakładam z góry, że nie jesteś osobą, która chce chorować;), więc proponuje nie kupować kosmetyków z tymi bardzo, zaznaczam bardzo niebezpiecznymi dla Twojego zdrowia substancjami! Spisz sobie na kartce te związki, żebyś mogła przypomnieć sobie zawsze, o czym pisałam.
Krok drugi: Po eliminacji marek kosmetycznych, które mają te związki w składzie, skup się na szukaniu np. kremów dla Twojego typu cery, jeżeli został dobrze określony.
I teraz uważaj! Niestety czeka na Ciebie kolejny zakupowy haczyk!
Krem, który kupisz konkretnie pod potrzeby swojej cery nie zawsze spełni swoje funkcje.
Może być tak, że masz cerę suchą i krem do niej przeznaczony może wystarczająco jej nie nawilżyć nawet, jeżeli wybierasz kremy odpowiednie do Twojego wieku (z opisem 30, 40, 50+).
Dlatego proponuje, że jeżeli jakiś krem wybierzesz to sfotografuj jego skład i umów się na konsultacje w sprawie jego składu z doradcą wizerunkowym, który zajmuje się badaniami cery. Sprawdzi substancje zawarte w kremie i z dużym prawdopodobieństwem określi skuteczność lub brak skuteczności tego kremu na Twojej skórze twarzy.
Wiem, odraczam ten piękny zakupowy moment, kiedy masz już kosmetyk w ręce i wychodzisz zadowolona ze sklepu:) ale cierpliwość zawsze popłaca:)
Uwierz mi, możesz wydać niepotrzebnie mnóstwo pieniędzy na takie nie trafione zakupu.
Chyba sama wiesz, ile razy wracałaś już z takimi niby perełkami;)
No chyba, że jesteś testerką lub nie żal Tobie kolejnych wydanych złociszy i sprawdzasz kosmetyki dla swojego fanu:) to wiesz…nie ma co czytać moich wypocin;)
Ta metoda zakłada, że musisz jeszcze trochę odczekać i dopiero po konsultacji zrobić zakupy.
Szczęśliwa, że wracasz z odpowiednio dobranym kremem i sporą sumką w kieszeni:)
Jeżeli lubisz jeszcze trochę odroczyć swoje zakupy to przejrzyj oferty sklepów w Internecie takich jak: notino.pl, contigo, makeup.pl bo może sie okazać, że kupisz tam ten sam krem co w drogerii ale dużo taniej.
Kupując w drogerii zwróć uwagę na opakowanie i zapach kosmetyku. Te mocno pachnące mają na ogół słabsze składy, chyba, że są to kosmetyki w 100% naturalne, gdzie zapach wynika z odpowiedniego stężenia olejków eterycznych.
Złota zasada:
Na zakupy kosmetyczne idź sama!
Zabranie mamy, babci, siostry lub przyjaciółki/koleżanki skończy się dodatkowymi wydatkami! Siostra mówiła, że u niej podziałało to wezmę:)
O nie, nie! Pamiętaj, Ty możesz mieć inny rodzaj cery co siostra i ten wspólny wypad skończy się niepotrzebnym wydatkiem:)
Jak już przetrwasz te wszystkie zakupowe zawirowania to podziękuj sobie, że świadomie zadbałaś o swoją cerę:)
Mam nadzieje, że uświadomiłaś sobie , że wybór odpowiednich kosmetyków nie jest aż tak prosty, jak nam się czasami wydaje ale może być naprawdę fascynującą przygodą i zdobywaniem wiedzy na ich temat.
Życzę Tobie owocnych zakupów po tym artykule.
Jak będziesz potrzebowała pomocy, badań skóry i konsultacji, to wiesz gdzie mnie szukać Boska kobieto:)
Pięknego dnia:)
Justyna